Trwa projektowanie trybun na stadionie OSiR Skałka. Miasto zdecydowało, że krzesełka zamontowane zostaną na koniec sezonu.
Budowa trybun na Stadionie OSiR Skałka
19 marca br. w pawilonie OSiR Skałka, podpisano pierwszą umowę dotyczącą powstania nowych trybun na stadionie im. Pawła Waloszka. Prezydent Miasta Daniel Beger, jego zastępca Sławomir Pośpiech, przedstawiciel MS Śląsk Krzysztof Bas oraz dziennikarze byli świadkami podpisania umowy pomiędzy ówczesną dyrektor OSiR Skałka Elżbietą Augustyn – Komanderą a wiceprezesem An – Archi Group Tomaszem Kacprowiczem na aktualizację projektu trybun.
Zadanie podzielono na etapy - pierwszy etap dotyczył budowy dwóch trybun na 1000 miejsc, drugi natomiast obejmował budowę trybun na całym obiekcie. Miasto w tegorocznym budżecie zabezpieczyło 1 mln zł na wykonanie pierwszego etapu prac. Władze miasta zdecydowały jednak o przesunięciu terminu prac. Dlaczego?
- Zdecydowaliśmy, że przesuniemy nieco termin prac na koniec sezonu i połączymy siły, dodając do puli kwotę przyszłoroczną. Wykonamy wtedy większą ilość krzesełek, zapewniając trybuny na ok. 3,5 tys. osób (część żółta i niebieska z tarasem). Co za tym przemawia? Rozpoczęcie każdego etapu wiąże się z zamknięciem toru. Nie chcemy robić tego w trwającym sezonie żużlowym. Gdy zamkniemy go w porze zimowo-wiosennej i wykonamy jednocześnie większy zakres prac, będzie to optymalizacja dla wszystkich. Rozwiążemy problem imprez masowych. Kilkaset pierwszych krzesełek i tak nie otwiera nam możliwości organizacji imprezy powyżej tysiąca osób (a takową jest "masówka"). Większy zakres prac w późniejszym okresie od razu da możliwość zrobienia większych zawodów "u siebie". Jednocześnie zwiększymy przepustowość na koronie obiektu, gdyż chcemy wykonać także nowe schody, oraz dokonamy modernizacji tarasu w budynku, by zwiększyć pojemność miejsc z niecałych 200 osób do 500 - poinformował Daniel Beger za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak przekonuje prezydent Daniel Beger, przychylni temu pomysłowi są sami żużlowcy. Trener i radny Krzysztof Bas po rozmowach sam zaproponował takie rozwiązanie.
- Uruchomienie prac późną jesienią pozwoli nam prowadzić treningi do końca sezonu bez zakłóceń i zorganizować jeszcze kilka ciekawych żużlowych wydarzeń - powiedział.
Stadion OSiR Skałka im. Pawła Waloszka
Obiekt swoje podwoje dla żużlowców otworzył 6 czerwca 1979 roku, kiedy rozegrano rundę Drużynowego Pucharu Polski. „Motorem napędowym” odpowiedzialnym za budowę toru był nieodżałowany Robert Nawrocki, na którego zaproszenie do Świętochłowic przybył m.in. Carl Gustav Ringbloem-Szwed, który swego czasu pełnił funkcję wiceprezydenta Komisji Wyścigów Torowych Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM). Zacny gość napawał się pięknem obiektu, stwierdzając, iż pierwszy raz ma do czynienia z tak dużym stadionem wybudowanym na potrzeby m.in. żużla, a jednocześnie zapewniającym idealne warunki do obserwowania wyścigów.
„ Skałka” nie miała jednak szczęścia do ligowych sukcesów, a jej gospodarze – w wyniku coraz trudniejszej sytuacji ekonomicznej kraju, wynikającej z załamania się ówczesnego ustroju – nie byli w stanie zapewnić należytej dbałości. W konsekwencji obiekt stopniowo popadał w ruinę, co u progu XXI wieku poskutkowało zamknięciem jego podwojów dla imprez masowych. Zawieszenie regularnej żużlowej działalności na kilkanaście lat – począwszy od 2002 – też nie ułatwiało sprawy. W kwietniu 2005, podczas mszy w intencji Jana Pawła II, na stadionie zgromadziło się blisko 20 000 osób.
Trzeba było dopiero oddolnej inicjatywy żużlowych kibiców, którzy zaczęli doprowadzać tor do porządku, co zaowocowało zaangażowaniem lokalnego samorządu. 15 października 2014 roku obiektowi nadano imię Pawła Waloszka, a 17 lipca 2015 roku rozegrano towarzyski turniej „Speedway Reaktywacja”, którego zainteresowanie wśród kibiców zaskoczyło nawet samych organizatorów, czyli Młodzieżowe Stowarzyszenie „Śląsk”, będące kontynuatorem chlubnych żużlowych tradycji w centrum Górnego Śląsku. Kolejne dwa sezony przyniosły następne imprezy, a świętochłowicka publiczność miała okazję ujrzeć w akcji wielu utalentowanych jeźdźców, a wśród nich m.in. tych, którzy teraz stanowią o sile Żużlowej Reprezentacji Polski.
Tuż przed wyborami samorządowymi ówczesny prezydent miasta, Dawid Kostempski, podpisał umowę na pierwszy etap remontu miejskiej areny. Plan zakładał rozbiórkę starych trybun na ziemnych wałach oraz demontaż band okalających tor. Następnie planowano budowę tarasu dla sektorów VIP, nowego parku maszyn, montaż 3600 krzesełek na nowych trybunach, instalację nowych band amortyzujących oraz zmianę geometrii toru żużlowego. Koszt inwestycji miał wynieść 38 milionów złotych, a zakończenie prac przewidywano na 2020 rok.
Czytaj więcej:
- Remont stadionu i nowy parking - rozmowa z dyrektorem OSiR Skałka Tomaszem Sikorskim
- Umowa na modernizację stadionu podpisana, ale miasto nie ma zabezpieczonych środków
- Wstrzymano remont stadionu na Skałce?
- Porozumienie z Mostostalem Zabrze. Kiedy zakończy się przebudowa stadionu OSiR Skałka?
Sytuacja uległa zmianie kilka tygodni później, gdy wybory na prezydenta Świętochłowic wygrał Daniel Beger. Po szybkim audycie budżetu miasta na 2019 rok uznał, że Świętochłowic nie stać na przebudowę areny. Polecił przerwanie robót, a środki, za zgodą rady miejskiej, przesunięto na inne cele. Do tego momentu firma Mostostal Zabrze zdążyła już zrównać z ziemią znaczną część areny wraz z trybunami i bandami.
Dopiero w 2022 roku zdecydowano, że najpilniejsze prace wykona Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Świętochłowicach. Umowę na modernizację toru żużlowego podpisano 2 czerwca 2022 roku. W ramach prac położono nową nawierzchnię toru, zewnętrzne obramowanie, dokonano niwelacji terenu i zdemontowano starą bandę. Rejon wjazdu i wejścia na tor utwardzono kostką betonową. Wartość inwestycji oszacowano na około 1 700 000 złotych.
Czytaj więcej:
