Wiadomości z Świętochłowic

100-lecie powstań śląskich w Metropolii. Niezwykłe widowisko i Tramwaj Powstańczy

  • Dodano: 2019-08-08 08:15, aktualizacja: 2019-08-08 08:27

Z okazji 100-lecia wybuchu I Powstania Śląskiego, Metropolia GZM wspiera wydarzenia związane z upamiętnieniem tego okresu w historii.

Tramwaj powstańczy do Niepodległej

Jest ona m. in. partnerem dwóch projektów organizowanych przez Świętochłowice. Pierwszy to „Tramwaj powstańczy do Niepodległej”, który po ulicach Metropolii będzie kursował od 14 do 24 sierpnia.

Cieszę się, że to właśnie tramwaj powstańczy opatrzony numerem „100”, zabierze mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w symboliczną, powstańczą podróż w czasie i przestrzeni - mówi Daniel Beger, prezydent Świętochłowic. - Wsiadając do tramwaju z biletem Niepodległej w dłoni będziemy wracać pamięcią do Górnego Śląska lat 1919-1922, pochylając się nad losem tych, którzy przelali swoją krew na tej ziemi i dla tej ziemi, tworząc tym samym podwaliny współczesnej Polski. Jestem przekonany, że równie pełne refleksji nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością regionu będzie zakończenie tej wędrówki u stóp pomnika Powstańca Śląskiego w Świętochłowicach Lipinach- dodaje.

W trakcie podróży zabytkowym pojazdem, będzie można zapoznać się z historią powstań śląskich, zaśpiewać piosenki z tego czasu oraz wziąć udział w rekonstrukcji potyczki powstańczej. Tramwaj wyruszy 14 sierpnia 2019 r. ok. godz. 17.00 z Mysłowic, a zakończy podróż 24 sierpnia 2019 r. ok. godz. 16.30 przy pomniku Powstańca Śląskiego w Świętochłowicach –Lipinach, w 100. rocznicę zakończenia I Powstania Śląskiego. 

Wydana zostanie również płyta CD „Gniew i krew”

Będzie to zbiór pieśni powstańczych w nowoczesnych aranżacjach.

Główne uroczystości rocznicowe odbędą się natomiast w Mysłowicach. To właśnie tam w sierpniu 1919 roku doszło do tragicznych wydarzeń, które stały się zarzewiem I powstania. Oddziały Grenzschutzu spacyfikowały górników domagających się wypłaty za pracę w ówczesnej kopalni Mysłowice. Oddano strzały, zabito 10 osób.

Zaczęło się w Mysłowicach

Hasłem wydarzeń upamiętniających 100-lecie wybuchu I Powstania Śląskiego jest „Zaczęło się w Mysłowicach”. Ich zapowiedzią będzie Wieczór Powstańczy, który rozpocznie się 13 sierpnia (wtorek) w Parku Zamkowym w Mysłowicach. Grupy rekonstrukcyjne odtworzą życie w obozach żołnierzy niemieckich i powstańczych, zaprezentują stroje i broń. Pokazy dla mieszkańców zakończone będą ogniskiem i śpiewem pieśni powstańczych. W kinie plenerowym będzie można zobaczyć „Sól ziemi czarnej” Kazimierza Kutza.

Główne wydarzenia odbędą się następnego dnia - 14 sierpnia (środa). Na mieście pojawią się patrole wojskowe w strojach z epoki, a mieszkańcy będą mogli wziąć udział w zajęciach animacyjnych.

Pełny program wydarzeń odbywających się w ramach obchodów 100-lecia wybuchu I Powstania Śląskiego znajduje się na stronie https://powstania.slaskie.pl/events.

100-lecie powstań śląskich w Metropolii. Niezwykłe widowisko i Tramwaj Powstańczy

Komentarze (10)    dodaj »

  • leopold

    Ciekawe czy debatujący wspomnieli też o tym,że Polska wdzięczna (jak zawsze - co widać tez dzisiaj) za przywrócenie Śląska w dowód wdzięczności zamordowała obwoływanego bohaterem Korfantego???

  • Autochton

    Świętochłowice w 1919 roku ,jak i cały Śląsk, były najbogatszą częścią dzisiejsze Polski. Dzisiaj są najbiedniejszym miastem w Polsce.Co tu świętować i z czego się cieszyć. Przyczyną tego stanu były także postania nie mówią o gospodarzach Polski i miasta.

  • Kamil Kasztanek

    co ty chopie bredzisz, jakby były najbogatsze to biedaszybow nie ma

  • Autochton

    trzeChłopie biedaszyby to dorobek polskiej ,,gospodarki" na Śląsku po 1929 roku .Przed powstaniami biedaszyby były tu nieznane.Kamil trzeba się jeszcze dużo uczyć, żeby wypowiadać się w śląskich sprawach.

  • Romuald

    Do 1919 roku społeczności Schwientochlowitz, Lipine, Hohenlinde, Schlesiengrube, Bismarckhütte, Eintrachthütte nie wiedziały co to takiego biedaszyby. Polecam ciekawy fotoreportaż w formie albumu (dostępny w Ślaskiej Bibliotece Cyfrowej) pokazujący zdjęcia zrobione przez niemieckiego fotografa w polskiej części Górnego Śląska.Gehenna ludzi żyjących właśnie z biedaszybów i przemytu. Ludziom z Bytomia, Gliwic, Zabrza było po prostu żal. Podobny żal czuli wtedy "powstańcy". Wstyd i rozczarowanie, niestety...

  • Romuald

    A można nazwać rzecz po imieniu i przyjrzeć się definicji wojny hybrydowej, czyli strategii wojennej łączącej działania konwencjonalne, nieregularne, cybernetyczne, terroryzm i przestępczość, w tym samym czasie i na tym samym polu bitwy, celem osiągnięcia celów politycznych.Czyż nie pasuje jak ulał do sytuacji, która miała miejsce zaraz po zakończeniu I wojny światowej na Górnym Śląsku? Porównanie tzw. powstań śląskich do wojny hybrydowej właśnie poczynił dr Ryszard Kaczmarek w starannie opracowanej swojej ostatniej książce "Powstania śląskie 1919-1920-1921. Nieznana wojna polsko-niemiecka", którą gorąco polecam.Działania wojenne na Krymie i w Donbasie trwające od 2014 roku, albo inwazja w Zatoce Świń na Kubie w 1961 i operacje militarne na obszarze plebiscytowym na Górnym Śląsku przed 1922 łączy wspólny mianownik. Realizacja własnych celów poprzez działania zbrojne. Wtedy powstało nowe państwo na mapie Europy, które aby przetrwać musiało zadbać o powiększenie obszaru, dostęp do morza i przede wszystkim przemysłu, którego na ziemiach byłej Kongresówki, Galicji i Wielkopolski było jak na lekarstwo. Po plebiscycie, którego wynik był dla Polaków niekorzystny postanowiono nie "bawić" się dalej w dyplomację, tylko wprowadzić politykę faktów dokonanych tj. rozwiązanie problemu siłą. Wykorzystując "[...]owatość" Ślązaków, zaangażowano w wojnę z Niemcami setki oficerów kadry dowódczej z Polski, tysiące ochotników z Wielkopolski, Galicji, Warszawy. W 1921 roku m.in. w walkach w Bytomiu brali udział nawet Ukraińcy od Petlury, którzy zostali zwerbowani przez Polaków z obozów dla internowanych po wojnie z Rosją bolszewicką. Byli to ochotnicy, którzy woleli wziąć udział w "powstaniu" niż zdychać w podkrakowskim obozie w Dębiu. Takich perełek jest wiele. Dzisiejszym poprawnym celebrytom historycznym nawet po 100 latach od tych wydarzeń nie przyszło do głowy żeby mówić o co w tym wszystkim naprawdę chodziło. Tylko na siłę muszą gloryfikować przemoc do jakiej doszło na Górnym Śląsku w latach 1919-1921. Niestety brakuje u lokalnych polityków i niestety historyków intencji do mówienia prawdy. Manipuluje się faktami tylko po to żeby w dobrym świetle przedstawić Polskę. Trzeba przestać się bać prawdy i głośno powiedzieć, że "powstania śląskie" nie sa powodem do chluby, bo niepotrzebnie ginęli wtedy ludzie, Ślązacy, Polacy, Niemcy, Ukraińcy, Włosi, Anglicy, Francuzi i to niby po ogłoszeniu traktatu pokojowego, który zakończył koszmarną pierwszą wojnę światową. Ktoś musiał być ogromnie zdeterminowany, żeby sfinansować i rozpętać taką awanturę. W sumie to się opłacało, bo podzielono Górny Śląsk i ogromna część przemysłu została przejęta przez rolniczą do tego czasu Polskę.

  • hanus

    Oj władza lubi przytulać się do wszelakich świąt. To myśmy wygrali to myśmy zrobili i to i to.A prawda jest taka co Ślązacy mają z powstań familoki i brud smród i hasioki. Zniszczone zakłady wyrabowane kopalnie I do tego nie wygodna opcja niemiecka.

  • zenek

    mądry człowiek szybko się uczy na pamięć historii śląska ja tutaj się urodziłem i nadal mieszkam a nie znam tak dobrze jak prezydent historii śląska

  • Mariola

    Fajnie jak niedawno adoptowany Ślązak wypowiada się na temat historii Śląska. Fachowiec nie z tej ziemi.

  • alfons

    Lepszy taki co się utożsamił niż hanys zdrajca co liże [...]a gorolom ze sosnowca

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również